Uwaga! Uwaga! Kościół ruszył… z miejsca

„Uwaga! Uwaga! Kościół ruszył… z miejsca: Pod takim tytułem ukazał się we wrześniu 1962 r. artykuł w jednym z tygodników w Polsce, w związku z przesunięciem zabytkowego kościoła Karmelitów na Lesznie, w Warszawie. Chodziło o poszerzenie jezdni, w wyniku czego kościół stanąłby pośrodku. Trzeba było dokonać przesunięcia. Znalazł się główny inżynier, przygotowano sześć torów, szyny, wykopy, wały itd. Ciężar olbrzymi, bo 6 tysięcy ton. Na oczach kilku tysięcy widzów, przy blaskach reflektorów i kamer telewizyjnych, dokonano przesunięcia. Kościół ruszył z miejsca, z szybkością 5 cm na minutę, a po 7 godzinach stanął na właściwym miejscu.

Miesiąc później cały Kościół Powszechny miał zacząć przygotowywać się do „ruszenia z miejsca”, do wejścia w jakby nowy wymiar. Stało się to za przyczyną Soboru Watykańskiego II, którego zalecenia i reformy bardzo mocno skupione zostały na roli świeckich w Kościele, podkreślając konieczność zaangażowania świeckich w misję, w dzieło Kościoła.

Kto to jest Kościół? Takie pytanie można i trzeba stawiać nieustannie, zwłaszcza, kiedy jest tak wiele wątpliwości, które zasiewane w sercach wielu wydają plon, niestety, obfity, czego świadkami jesteśmy wszyscy, każdej niedzieli, także w naszej parafii. Te puste przestrzenie, wolne miejsca w ławkach dowodzą tego bezlitośnie.
Definicje Kościoła są z teologicznego punktu widzenia bardzo złożone i potrzeba by sporo czasu by je opisowo przedstawić. Skupmy się zatem na tym, co daje nam dziś, tu i teraz, Chrystus Pan w Swoim słowie.

Usłyszeliśmy, w Dziejach apostolskich, że „wszyscy znajdowali się razem, na tym samym miejscu.
W wieczerniku. Wszyscy, czyli apostołowie, uczniowie Jezusa a więc Kościół pierwotny. Tam trwali na modlitwie, i żyli tym wszystkim, co było udziałem ich życiowej historii.
Oni wiedzieli o sobie wszystko, znali swe radości i smutki, nadzieje i pragnienia. W tych okolicznościach zostali napełnieni Duchem Świętym, który uzdolnił ich do mówienia obcymi językami, tak, że wszyscy cudzoziemcy ich rozumieli, byli w stanie przyjąć orędzie o Zmartwychwstałym Chrystusie.

Jest więc Kościół wspólnotą modlitwy i życia we wzajemnym interesowaniu się sobą, polegającym w zasadniczej mierze na tym, by siebie poznawać i wspierać w realizacji dzieła zbawienia. Tą wspólnotę Bóg poprzez Ducha Świętego uzdalnia do mówienia obcymi językami, czyli daje umiejętność komunikowania się w nowy, świeży niejako sposób, polegający nie tylko na operowaniu jakimś obcym, zagranicznym, języku, ale też dający zdolność porozumiewania się niewerbalnego. To zdolność umożliwiająca wejście ze zrozumieniem w kontekst życiowy drugiego człowieka, umiejętność docierania z przekazem Dobrej Nowiny w taki sposób, że jest ona zrozumiała dla tych, którzy jej dotąd nie znali, nie mieli z nią styczności. Inaczej mówiąc, sytuacja, jaką relacjonuje dla nas Św. Łukasz, polegała na tym, że członkowie Kościoła Jerozolimskiego otrzymali zdolność poznania, odczytania i realizacji potrzeb, jakie im zostały odsłonięte przez Ducha Świętego.

Pomyślisz sobie być może, siostro i bracie, że to wszystko to było tak dawno temu, i że ci apostołowie i uczniowie byli tacy święci, wręcz jak klisza fotograficzna, odpowiednio naświetlona, utrwalająca osobę, dzieła i naukę Jezusa Chrystusa – Ty zaś czujesz się słaby, zapomniany przez Pana Boga, daleki Mu. Nic bardziej mylnego!
Przecież w imię tego samego Jezusa Chrystusa przyjąłeś chrzest święty i w to samo imię dziś tu wspólnie zanosimy modlitwy w intencjach, które Kościół poleca w tej mszy świętej.

Wszyscy tu obecni, ale też i wszyscy ochrzczeni w imię Trójcy Świętej, tworzymy jakby organizm, którym jest parafia. Organizm ten potrzebuje energii, by żyć. Energia ta będzie dostarczona, jeśli będzie pożywienie. W przeciwnym razie komórki będą umierać, z czasem śmierć dotknie cały organizm. Tą energią jest życie w łączności z Chrystusem w Kościele, dokonujące się przez sakramenty święte, liturgię, modlitwę, w jedności i miłości, właśnie tak, jak kościół w Jerozolimie, którego doświadczenie Zesłania Ducha Świętego usłyszeliśmy w 1 czytaniu. Zapominanie, pomijanie w naszym zainteresowaniu tych, których tu dziś nie ma jest z gruntu obce Ewangelii Jezusa Chrystusa, zwłaszcza, że jesteśmy wyposażeni w Jego łaskę, by mówić językami uzdalniającymi do porozumienia się z tymi, którzy, by tak rzec, gdzieś się Panu Bogu zawieruszyli.

Gromadzi nas tu dziś, tak samo jak 2 tysiące lat temu, w Jerozolimie, Jezus Chrystus, który posłał Ducha Świętego, zwołującego nas na liturgii. Duch, Który jest Gospodarzem Kościoła, i troszczy się o to, by wszystkie potrzeby wszystkich były zaspokojone. Dzięki temu wszyscy jesteśmy wszystkim w Kościele potrzebni i wszyscy posiadamy dary, które mają służyć wspólnocie Kościoła. wyjaśnia to dokładnie Paweł apostoł w Liście do Koryntian: Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało. Wszyscy zostaliśmy wezwani do współuczestnictwa, współudziału i współodpowiedzialności za Kościół, którego wspólnotę tworzymy w naszej parafialnej rzeczywistości. Wyznajemy wszyscy, iż Panem jest Jezus.
W Jego imieniu wszyscy jesteśmy rodziną i mamy wspólny cel, który powinien być realizowany wspólnymi siłami, jawnie, w miłości i prawdzie, z życzliwością. Bycie Kościołem, to nie zasiadanie w ekskluzywnym, elitarnym klubie lecz służenie na wzór Chrystusa – Sługi.

Jezus Chrystus, który wszedł do Wieczernika mimo drzwi zamkniętych przekracza tym samym wszelkie ograniczenia, ponieważ jest Bogiem z Nami i udziela nam Ducha Świętego, byśmy także przekraczali ograniczenia, jakie często sami lubimy tworzyć.

Św. Cyryl Jerozolimski pisał: Kiedy słońce ukaże się temu, który do tej pory pozostawał w ciemnościach, to otrzymuje światło dla swoich cielesnych oczu i wyraźnie widzi to, czego przedtem nie dostrzegał. Podobnie i ten, który został uznany godnym daru Ducha Świętego, zostaje oświecony na duszy i wyniesiony ponad to, co ludzkie, widzi to, co dotąd było mu nieznane.

Módlmy się więc:

Naucz nas, Duchu, wypełniać Twą wolę,
Zawsze Ci służyć w pokornym poddaniu;
w każdym człowieku dostrzegać przez wiarę
Twoją obecność.

Informacje o Ks. Marek

Jestem w drodze do wolności. Zapraszam chętnych do towarzyszenie w tej podróży,a przy okazji także do dzielenia się doświadczeniami trudu dążenia do wolności.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Biblia, Formacja Sumienia, Puncta, Słowa o Słowie, Słowo, Życie Duchowe i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Proszę, wypowiedz się

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.