„Panie, chcemy ujrzeć Jezusa».

Zaglądam sobie na Twittera w sobotni wieczór. I co widzę? A proszę bardzo! Sami popatrzcie!

Zasadniczo nie poświęcam tego typu podejściu wiele czasu. Ot, frustracje człowieka, który pisze, co mu emocje podpowiadają i co jest poniekąd modne, w niektórych przynajmniej środowiskach. „Dowalić klesze”. Poużywać sobie bez konsekwencji na nieznanym sobie człowieku. Proza życia, chciałoby się rzec.

Dlaczego temat poruszyłem? Poświęciłem czas „hejterowi”? Odpowiedziałem na to pytanie jednej z uczestniczek wątku na Twitterze. Przywołam tu swa odpowiedź.

Otóż parę lat temu ktoś zwrócił mi uwagę na moje emocjonalne, ślepe i krzywdzące zachowanie. Dzięki reakcji tej osoby dziś jestem bardziej znośny dla świata, Kościoła i samego siebie. Wierzę, że jest ratunek dla hejtera z wątku na Twitterze. To człowiek. Taki sam jak każdy. I też pragnie poznać Jezusa, choć może nie potrafi tego wyrazić w kulturalny sposób.

Informacje o Ks. Marek

Jestem w drodze do wolności. Zapraszam chętnych do towarzyszenie w tej podróży,a przy okazji także do dzielenia się doświadczeniami trudu dążenia do wolności.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Puncta, Słowo, Variae i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „„Panie, chcemy ujrzeć Jezusa».

  1. madziamadzia34 pisze:

    Hejt zawsze był jest i będzie i nie ważne czy to Ksiądz czy też ktoś z niższej czy wyższej pułki każdy może się z nim spotkać.Co prawda być może nie każdy potrafi się z nim zmierzyć.Co zaś do tego Pana to każdy może mieć swoje własne zdanie tylko zastanawiam się dlaczego wszystkich Księży wrzuca do jednego worka.Bo w sumie nie powiem są tacy za którymi osobiście sama nie przepadam ale to nie oznacza,że wszyscy są tacy sami.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Ks. Marek pisze:

    Tak jak pisałem, Pani Magdo – kompleks niższości. To jest co najmniej zaburzenie. Mocno utrudniające życie.

    Polubienie

Proszę, wypowiedz się

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.