Jestem kapłanem, więc i obowiązki mam kapłańskie – o sposobie na modlitwę

Potrafimy dobrze wykorzystywać wypoczynek, pieniądze, jedzenie, całą masę innych spraw. Fakt, że nie wszyscy albo nie zawsze. Taka nasza ludzka natura, że do doskonałości dochodzimy, a nie schodzimy z niej. Ale to tak tylko wzmiankowo. Chcę dziś kilka słów napisać n/t troski o sprawy duchowe, konkretnie dziś, o wartości modlitwy.

Wiadomo, że nie zawsze jest tak „różowo” z tym dobrym wykorzystywaniem różnych spraw. Ale – jak podczas jakiegoś dnia skupienia czy rekolekcji wspominał o. Józef Augustyn TJ, nader wiele złych przykładów mamy, iż nie trzeba ich przywoływać. Pozwólmy się zaprezentować dobru, prawdzie i pięknu.

Jestem chrześcijaninem i wszystko, co czynię w życiu, powinienem podporządkować temu faktowi. Biblia idzie bardzo głęboko w ta myśl:

Ps 8, 3: Sprawiłeś, że [nawet] usta dzieci i niemowląt oddają Ci chwałę

Ps 80: Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną; udziel Twej siły słudze swojemu i ocal syna swej służebnicy!

Ps 150, 6 Wszystko, co żyje, niech chwali Pana!

Jeśli więc potrafię do szczegółu zaplanować urlop, zgromadzić pieniądze na tenże urlop, czy jakąkolwiek inna sprawę, albo wykorzystać po ostatnią skwareczkę zakupionego prosiaczka, to czemu by się nie podjąć zaplanowania dobrej modlitwy: tak co do treści jak i do formy? Jak to uczynić? Myślę, że najsprawniej to za pomocą określenia mojego „Tu i teraz”.

Czyli: kim jestem? Dokąd zdążam? Jakie mi towarzyszą sukcesy, a jakie trudności? Kto przebywa ze mną ta sama drogę? Czy i jak możemy połączyć nasze siły, towarzysząc sobie i wspierając się?

Odpowiedzi na te i podobne pytania, podparte dodatkowo cytatami z Biblii, albo z Żywotów Świętych mogą być świetną konstrukcją, takim stelażem pod modlitwę. Oprócz tego, że treścią modlitwy będą słowa z Biblii, czy myśl wzbudzona przez Świętego, to może być jeszcze ofiarowanie dnia i tego co on z sobą niesie, w jakiejś konkretnej intencji.

Proszę zobaczyć, ile jest możliwości danych nam w codzienności, by uczyć się przylgnięcia do Jezusa Chrystusa w codzienności!

Jestem kapłanem, więc i obowiązki mam kapłańskie – parafrazując słowa Romana Dmowskiego. To samo albo jakieś swoje oryginalne motto można sobie ukuć, jako motywator wizualny.

Informacje o Ks. Marek

Jestem w drodze do wolności. Zapraszam chętnych do towarzyszenie w tej podróży,a przy okazji także do dzielenia się doświadczeniami trudu dążenia do wolności.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Formacja Sumienia, Modlitwa, Variae, Życie Duchowe i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

13 odpowiedzi na „Jestem kapłanem, więc i obowiązki mam kapłańskie – o sposobie na modlitwę

  1. Ewa P. pisze:

    Podobają mi się słowa, które już przez Księdza były podobnie wypowiedziane, a teraz przytoczę ks. Marka Dziewieckiego :”Modlić się to pójść na spacer z Bogiem
    po to by uzgodnić wspólne marzenia”

    Polubienie

  2. Ks. Marek pisze:

    Świetny, syntetyczny wpis n.t tego, o czym, tu napisałem. Poza tym, ciekawy, bardzo inspirujący blog: https://photokalino.wordpress.com/2016/03/16/modlitwa/

    Polubienie

  3. Ks. Marek pisze:

    Jestem kapłanem, więc i obowiązki mam kapłańskie

    To oczywiście parafraza słów Romana Dmowskiego, a nie Marszałka Piłsudskiego. Dziękuję Wam, Czuwajacy z FR za zwrócenie mi uwagi.

    Polubienie

  4. Parafianka pisze:

    zatem niech Ksiądz wreszcie zacznie być konsekwentny oraz weźmie sobie do serca swoje własne słowa i wreszcie zacznie chodzić w sutannie

    Polubienie

    • madzia pisze:

      hahaha masakra ten dzień będzie chyba szczególnie wyjątkowy zaczynam się zastanawiać co komu przeszkadza czy Ks.Marek albo inny Ksiądz chodzi w sutannie czy nie.Przecież sutanna to tak samo ubiór jak np;garnitur.A według mnie ważniejsze jest to jakim jest kapłanem niż to jak jest ubrany.Nie szata zdobi człowieka więc nie zapomnijmy o tym..

      Polubienie

      • Kos pisze:

        Mylisz się. Sutanna to strój wyjątkowy. Sutanna kapłańska musi być poświęcona i jest uroczyście nakładana. Od momentu obłóczyn ksiądz katolicki ma obowiązek cały czas nosić.

        Polubienie

        • madzia pisze:

          Wiesz mi to różnicy nie robi czy Ksiądz nosi sutanne na co dzień czy nie bo jak napisałam bardziej liczy się to jakim jest Księdzem może nosić sutanne i być Księdzem dla idei a może nie nosić sutanny i być Księdzem z powołania dla ludzi a nie dla samego siebie.

          Polubienie

          • madzia pisze:

            Dodam jeszcze że rozance,książeczki też są poświęcone i jakoś ludzie nie noszą ich codziennie przy sobie i nikt tego nie zauważa.

            Polubienie

        • Ewa P. pisze:

          Większość widzi cudze obowiązki i ich sposób wypełniania. Traci w ten sposób czas na wypełnianie swoich obowiązków.Dobrego weekendu,który pozwoli na uzupełnianiu braków.

          Polubienie

          • madzia pisze:

            Pani Ewo uderz w stół a nożyce się odezwą.I ma Pani rację większości widzi cudze obowiązki a nie swoje tylko z tą różnicą,że pisząc o Książeczkach różańcach nie napisałam tego aby komuś coś wytknąć czy coś w tym stylu,a po to aby może ktoś się zastanowił czy oby na pewno ma rację oceniając innych bo nie ma ludzi idealnych,są tylko tacy co się za idealnych uważają.(Ps.I zanim napisze PANI komuś o brakach proszę zastanowić się czy oby na pewno Pani ich nie ma bo według mnie nie ma człowieka,który nie ma braków i każdy je uzupełnia do końca swojego życia).

            Polubienie

    • Ks. Marek pisze:

      Parafianie z parafii, w której posługuję wiedzą, że chodzę w sutannie. Zatem proszę pisać prawdę, Szanowna Parafianko, nie zaś wprowadzać w błąd Czytelników bloga. Bardzo proszę! 🙂

      Polubienie

  5. Ewa P. pisze:

    Wogole myślę, że zbędna dyskusja, każdy ksiądz zna swoje obowiązki,konsekwencje, jest bardziej świadomy tego do czego został powolany i co na Niego zostalo nałożone.

    Polubienie

  6. Ks. Marek pisze:

    Drogie Panie: Ewo oraz Magdo – trochę zmoderowałem Wasze komentarze, żeby wszystko było przejrzyste. Wiedząc, że osiągnęłyście porozumienie wzajemne, tym bardziej uważałem za zasadne „wyczyścić” wiadome komentarze. Mam nadzieję, że nie będą miały mi Panie tego za złe.

    Postanawiam też zmienić układ komentarzy. Nie będzie opcji „Odpowiedz”. Trzeba będzie zaznaczać, komu się odpowiada na komentarz.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Parafianka Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.